GDY MIŁOŚĆ NIE ZNA GRANIC, CZYLI KILKA SŁÓW O NIEDAWNO OBEJRZANYM FILMIE ANNY MALISZEWSKIEJ PT: TATA








Nie da się ukryć, że lubię polskie kino i może dlatego, kilka dni temu, na jednej z platform filmowych zdecydowałam się obejrzeć Film "TATA" w reżyserii Anny Maliszewskiej. Film, zyskał uznanie na Festiwalu w Gdyni, potem otrzymał nagrody na Festiwalu Off Camera (dla Eryka Lubosa za najlepszą rolę męską). W filmie skupiono się na zwykłych ludziach, których historia wcale zwykła nie jest. O czym mowa? Dowiecie się czytając cały ten wpis, na co serdecznie namawiam😊

DLACZEGO WARTO ZOBACZYĆ FILM

Road Movie, czy jak kto woli, nawiązując do gatunku i do scenerii feel good road movie, to film, który szerzy dobrostan mentalny. Pokazuje łagodne przejścia od dramatu do komedii z happy -endem, jednak nieoczywistym. To w polskim kinie rzadkość, a w tym przypadku, przypadku tego filmu (choć kręcony był przed wybuchem wojny w Ukrainie i o tej wojnie nikt jeszcze nie słyszał, ani nawet nie podejrzewał, ze nastąpi.) To w sposób poruszający pokazuje sytuację relacji polsko - ukraińskiej.

KILKA SŁÓW O CZYM JEST FILM

Michał, (w tej roli Eryk Lubos) gra kierowcę tira, gra także tatę samotnie wychowującego córkę Miśkę, (w tej roli Klaudia Kurak). Długie godziny za kółkiem, samotność i ciągłe życie w trasie to dla niego codzienność. Najważniejsze, żeby dotrzeć z towarem na czas. Pewnego wieczoru, będąc w trasie, dostaje telefon od swojej córki, że ich ukraińska niania nie żyje. Michał staje przed bardzo trudną decyzją, co zrobić z ciałem nagle zmarłej niani i jej wnuczką Leńką mieszkającą u nich nielegalnie. Decyduje się na ryzykowną podróż do ukrainny. W trakcie tej podróży dziewczynki Miśka i Lena poznają świat, zbliżają się do siebie z drugiej strony zaś widzimy metamorfozę głównego bohatera  – Michała, który dojrzewa do ojcostwa. 

Polecam Wam obejrzeć ten film, jeśli będziecie mieli okazję. Reżyserka zawarła w nim niezwykłą wrażliwość , co niebywale uderza i zmusza do refleksji


Komentarze

Popularne posty