ANNA JADOWSKA I JEJ "KOBIETA NA DACHU", CZYLI FILM PRZERAŹLIWIE PRAWDZIWY
Na 21 Festiwalu Tribeca w Nowym Jorku, którego założycielem jest Robert De Niro, film w reżyserii Anny Jadowskiej "Kobieta na dachu" podbił serca widzów. Podobnie było, także na Festiwalu w Gdyni. Zaś aktorski kunszt Doroty Pomykały, odtwórczyni głównej roli był czymś niezwykłym ... Na ekranach polskich kin, film można oglądać od 9 grudnia
KOBIETA Z NOŻEM W TOREBCE, CZYLI HISTORIA MIRY
MIRA KOBIETA ZMĘCZONA, KOBIETA SAMOTNA
WNIOSKI I PRZEMYŚLENIA
To sześćdziesięcioletnia położna, oddana pracy, żona i matka. Pierze, sprząta, gotuje mężowi i dorosłemu synowi, który mieszka wraz z rodzicami w bloku z wielkiej betonowej płyty na jednym z prowincjonalnych osiedli. Mira lubi pomagać ludziom, jest im bardzo oddana. Pewnego dnia, przyparta do muru dokonuje desperackiego czynu z kuchennym nożem w ręku, a dokładnie w torebce. Napada na kasę miejskiego banku. Z pozoru absurdalna sytuacja, właściwie surrealistyczna okazuje się wstępem do trudnej historii
Opowiadając jej historię, jawi się portret kobiety niewidzialnej. Kobiety wyblakłej, zmęczonej życiem. Kobiety nieatrakcyjnej, kobiety szarej jak rzeczywistość. Kobiety pominiętej, zapomnianej. Potrafiącej walczyć o innych, lecz nie o siebie samą. Kobiety z głęboką depresją, bagatelizującą ten stan. Nie trzeba zbyt dużego wysiłku, by na jej twarzy dostrzec zmęczenie, totalne zmęczenie! Ciężar, jaki w sobie nosi, jest zbyt wielki, by dźwigać go samotnie.
"Zadłużona kobieta pilnie potrzebuje pieniędzy, ale jeszcze bardziej przydałyby się jej dotyk, zauważenie, coś, co sprawi, że nie będzie czuć się aż tak odseparowana od życia"OPOWIEŹĆ BUDOWANA SUBTELNIE, ALE Z MOCNYM PRZEKAZEM
Bo pośród tego całego koszmaru, który przeżywa główna bohaterka, pośród wewnętrznego jej rozpadu, gdzieś tam w środku tli się iskierka nadziei. Gdzieś tam majaczy siła i świadomość tego, że człowiek nie zna swoich możliwości, dopóki czegoś nie zrobi. Realistyczne spojrzenie reżyserki, zmusza do myślenia. Wzywa do wrażliwości na drugiego człowieka.
- Na początku widz ma emocjonalne związać z główną bohaterką, nie rozumiejąc na poziomie intelektualnym, logicznym co się z nią dzieje. Wejść w jej stan i w tą rutynę, po to, żeby ten napad na bank był takim twistem, jakimś takim dziwnym momentem w codziennym zwykłym życiu pomiędzy sprzątaniem, gotowaniem, wyjściem do sklepu, a pracą
- Z każdą kolejną minutą trwania tego filmu, coraz bardziej rozumiemy, układamy sobie to wszystko. Zdając sobie sprawę z tego, że możemy przejrzeć się w nim jak w lustrze. Odnaleźć swoją historię i swoje problemy
Kończąc posłużę się cytatem Cecalii Ahern z książki "Na końcu tęczy", który tak mi się przynajmniej wydaje będzie doskonałym dopełnieniem całego tego mojego wywodu.
"Nikt nie ma idealnego życia. (...) Wielu ludzi czuje się podobnie. Po prostu musimy się nauczyć korzystać z tego, co przynosi życie."
Komentarze
Prześlij komentarz