BARTOSZ BLASCHKE I JEGO "SONATA"

źródło foto: kino.swiatowid.elblag.pl


Scenarzysta Bartosz Blaschke zadebiutował historią Grzegorza Płonki i filmem zatytułowanym "SONATA." To wzruszająca opowieść trafiająca do serca💖 o pokonywaniu słabości, o chorobie, o miłości i poświęceniu, o marzeniach i muzycznej pasji, a także o dążeniu do niemożliwego. Produkcja zachwyciła i podbiła serca publiczności na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Rodzi się więc pytanie; jak powstała ta skondensowana i złożona historia?

FILM, KTÓRY MOŻE BYĆ CZYMŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO HISTORYJKĄ, NA KTÓRĄ IDZIEMY DO KINA. SŁÓW KILKA OD REŻYSERA 
"Kiedy trafiłem, na historie Grześka, w pierwszej chwili pomyślałem sobie: no to jest fantastyczna historia, to trzeba koniecznie opowiedzieć. Chwilę później, od razu pomyślałem sobie; no tak, ale to jest tak trudny temat filmowo, aktorsko. To jest takie wyzwanie; a co ja w ogóle wiem o niepełnosprawności?. Odłożyłem sobie to do szuflady, i pare miesięcy później, trafiłem na Festiwal Filmowy w Koszalinie INTEGRACJA JA I TY. To jest festiwal poświęcony osobą niepełnosprawnym i tej problematyce, ale tam są nie tylko filmy. Są też eventy, spotkania. Coś takiego wyjątkowego przeżyłem na ty festiwalu, że zacząłem myśleć sobie: "Mogę zrobić film, który może być czymś więcej, niż tylko taką historyjką, na którą idziemy do kina, albo sobie włączamy w telewizorze..." –Mówi Blaschke.

 Kolejnym z powodów już takim bardziej konkretnym dodaje dalej Blaschke  był moment 

"Jak usłyszałem jak Grzesiek gra Sonatę Księżycową i zobaczyłem go przy tym fortepianie, przeżyłem bardzo silne emocje. Zastanawiałem się, co w tym człowieku się takiego zdarzyło i dzieje się w nim, że on tak siebie wyraża? W tak piękny sposób, tak niecodzienny sposób. Tak dramatyczny sposób, że to granie jest jakimś wołaniem."

HISTORIA PRAWDZIWA  

Grzesiek przez lata był osobą głęboko niesłyszącą, źle zdiagnozowaną. Myślano bowiem, że chłopak ma autyzm więc nic z tym słuchem nie robiono. Żył więc w swoim hermetycznym świecie, nie potrafiąc nawiązać kontaktu z innymi. W wieku czternastu lat, wszystko się zmieniło, po przeprowadzeniu ponownych badań słuchu i poznaniu prawdziwej przyczyny. Swoją grą na fortepianie, chłopak próbował zakomunikować światu, że jego umysł pracuje normalnie. Po przez świat dźwięku, Grzegorz przekazuje wszystko, co w nim jest. 

KRÓTKO O FABULE FILMU

Film inspirowany prawdziwą historią. Jego główny bohater nastoletni, niepełnosprawny Grzegorz, (w tej roli doskonały Michał Sikorski) marzy o tym, by zostać sławnym pianistą i wystąpić na deskach Filharmonii. Droga do tego celu jest jednak okupiona sporym wysiłkiem, ryzykiem i bólem. Wszystko to wiąże się z decyzją dotyczącą operacji wszczepienia implantu słuchowego i tego, że jeśli coś pójdzie nie tak– chłopak może całkowicie stracić słuch. Oprócz głównego bohatera na ekranie widzimy między innymi jego rodziców. Tatę – Łukasza, (w tej roli Łukasz Simlat) i mamę – Małgosię, (w tej roli doskonale wypadła Małgorzata Foremniak) "Sonata to nie tylko historia niepełnosprawnego chłopaka i jego marzenia o byciu wielkim pianistą. To także zmagania rodziny pokazujące wyzwanie i wysiłek związany z jego wychowaniem.
"Reżyser nie przymyka oka na realne problemy bohaterów – narastającą frustrację rodziców, poczucie osamotnienia w walce o dobro dziecka - on to wszystko eksponuje"

KINO ŚRODKA JEST MOŻLIWE 

Film porusza dogłębnie. Lubię takie produkcje. Pokazuje też, że można tworzyć formaty skierowane do szerszej publiczności nie musząc się do niej przymilać. Chwilę to trwało zanim  poukładałam sobie w głowie swoje odczucia  po tym co  zobaczyłam. Jedno jest pewne; To co prawdziwe zawsze trafia do serc💚Tak jak "Sonata" Bartosza Blaschke -Polecam zdecydowanie💥

Komentarze

Popularne posty