Co kryje się za końcem dziennej wędrówki po błękitnym niebie?
Wieczór za oknem się rozlał. Ja dokonuję wpisu z cyklu; krótko acz z rozrzewnieniem 😉
W bajkowej scenerii lata – uchwycona chwila😍Z albumu wspomnień wypadło zdjęcie. Zastanawiasz się: Co kryje się za końcem dziennej wędrówki po błękitnym niebie? Już spieszę odpowiedzieć; Wdzięczność i uśmiech do jutra z nadzieją...
Ehh można się rozmarzyć...piekne zdjecie :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, to zdjęcie także mi się podoba. Kiedy tak na nie patrzę, przypomina mi się bardzo trafny cytat z książki "Szczęśliwa Przystań", autorstwa Jill Shalvis, a brzmi on tak; "Słońce powoli schodziło za horyzont ,jakby chciało wsunąć stopy w chłodną wodę."
UsuńPiękne zdjęcie. Bardzo intensywne kolory. Fajny cytat przy nim zamieściłaś :).
OdpowiedzUsuń